Czy opłaca się wynajmować mieszkanie? Na zdjęciu domek z pytajnikiem.

Czy opłaca się wynajmować mieszkanie

Między zakupem mieszkania a najmem długoterminowym jest wiele różnic i nie dotyczą one tylko kwestii budżetowych. Na zachodzie wciąż modny jest styl życia stawiający na wygodę  i elastyczność, a rola lokatora idealnie się w to  wpisuje. Własne mieszkanie przywiązuje do miejsca, ale daje też możliwości zarobku jako rentier. Prócz tego w naszym kraju własne lokum postrzegane jest jako symbol stabilizacji i sukcesu życiowego. Właśnie dlatego wielu Polaków funkcjonujących obecnie na rynku najmu marzy o tym, by go opuścić i kupić własny lokal przy wsparciu kredytu. Czy w 2024 roku decyzja taka jest opłacalna? 

Najem i własność to nie tylko kwestia budżetu

Zarówno rola lokatora, jak i właściciela mieszkania ma swoje blaski i cienie. Najem, który uznawany jest często za droższy i mniej opłacalny niż spłacanie pożyczki hipotecznej, niesie za sobą konkretne korzyści. Do najczęściej wymienianych należą poczucie swobody i wolność od obowiązków i kosztów, jakie wiążą się z własnością nieruchomości. Argumenty te zdają się jednak nie przekonywać Polaków, ponieważ zdecydowana większość z nich dąży do uzyskania prawa własności do lokalu. Nie boi się przy tym wspierać swojej inwestycji funduszami bankowymi. 

Skalę potrzeb mieszkaniowych w naszym kraju pokazała popularność zamkniętego niedawno programu Bezpieczny Kredyt 2%. Wiceprezes ZBP Agnieszka Wachnicka pod koniec 2023 roku oceniała, że liczba wniosków, które wpłynęły do instytucji bankowych przekroczyła 100 tysięcy. W świetle tych faktów pytanie, czy w 2024 roku bardziej opłaca się kupić mieszkanie na kredyt, czy je wynajmować wydaje się jeszcze ciekawsze i bardziej aktualne.

Co się bardziej opłaca?

Wybór między najmem długoterminowym a zakupem mieszkania na kredyt nie jest łatwy. Regularnie spłacane raty kredytu, choćby były wyższe niż czynsz lokatorski, gwarantują dojście do własności nieruchomości. Porównania bieżących kosztów, jakie ponoszą lokatorzy i kredytobiorcy, jest mocno uzależnione od warunków rynkowych. Analitycy Expandera sprawdzili, co jest bardziej opłacalne na początku bieżącego roku. Najważniejszy wniosek, jaki można wyciągnąć z raportu, dotyczy wyraźnego wzrostu cen lokali mieszkalnych, za którym idą wyższe koszty kredytów hipotecznych. Wstępne prognozy zakładają, że osoba samotna, nawet jeśli skorzysta z nowego rządowego programu #naStart, będzie musiała unieść ratę kredytu wyższą niż przeciętne stawki najmu. Rządowe działanie przyczyni się za to do polepszenia sytuacji rodzin wielodzietnych. Jako beneficjentom bardziej będzie im się opłacało wziąć mieszkanie na kredyt niż je wynajmować. 

Według raportu Expandera z początków lutego 2024 nowy program #naStart będzie miał dużo mniejszy wpływ na segment najmu niż jego poprzednik Bezpieczny Kredyt 2%. Wynika to z faktu, że dopiero małżeństwo z trójką dzieci będzie mogło wyraźnie na nim skorzystać. Zgodnie z symulacją Expandera ratę niższą niż koszt najmu mieszkania zapłaci ono w 16 z 17 badanych miast. Dla porównania dzięki wsparciu #naStart singiel może liczyć na ratę niższą niż stawki najmu tylko w 5 miastach ujętych w raporcie.

Wnioski z symulacji przeprowadzonej przez Expandera w ramach raportu „Najem mieszkań, IV. kw. 2023 r.” pozwalają porównać koszty najmu z ratą preferencyjnego kredytu w 17 największych miastach naszego kraju. Wynika z niego, że pary mogą liczyć na niższą ratę względem stawek najmu w 10 z 17 miast. Najem w tej grupie rodzin wciąż jest bardziej opłacalny w Gdańsku, Łodzi i Katowicach.

Coraz bogatsza oferta mieszkań na wynajem

Choć gonitwa cen w sektorze najmu zdaje się nie mieć końca, w 2024 roku do wynajęcia jest o ¼ więcej mieszkań niż przed rokiem. Część ekspertów przewiduje przesilenie dla całego rynku mieszkaniowego, które może przynieść wiele zmian dla osób korzystających z najmu. Do najważniejszych z nich należą spadki stawek, które już teraz widoczne są w największych miastach kraju. Jak dowodzi ostatni raport o rynku najmu od Nieruchomosci-online.pl, popyt na mieszkania lokatorskie nie jest już tak duży, co daje potencjalnym najemcom większy wybór i pole do negocjacji.

Stabilizacja stawek najmu i pierwsze spadki czynszów sprawiają, że najem pozostaje atrakcyjną opcją w porównaniu z trudno dostępnym kredytem. 

Choć czynsze lokatorskie wciąż są wysokie, sektor najmu ma już za sobą wstrząsy związane z napływem emigrantów wojennych z Ukrainy. Wyraźny spadek popytu sprawił, że rentierzy nie mogą już tak swobodnie dyktować stawek i wiele mieszkań wynajmowanych jest taniej niż to pierwotnie założono. 

Decyzja, którą dyktują emocje

Choć decyzja o zakupie mieszkania na kredyt to poważne zobowiązanie, w Polsce wciąż zdaje się być podejmowana z emocjonalnych powodów. Swoisty kult własności, który dotyczy też młodych obywateli naszego kraju, sprawia, że popyt na kredyty hipoteczne jest wysoki mimo ustawicznych wzrostów cen nieruchomości. Własne lokum postrzegane jest jako inwestycja, z którą nie warto zwlekać. Wielu młodych kupców podejmuje decyzje zakupowe przy wysokich cenach, tracąc nadzieję, że zaczną one spadać. Trend ten sprawia, że spora część wnioskodawców decyduje się na pożyczkę mieszkaniową gdy tylko pozwala im na to zdolność kredytowa. Presja nie zostawia tu miejsca na trzeźwą analizę opłacalności. 

Czy więc da się jednoznacznie ocenić, co jest bardziej opłacalne? Najem pozostawia nam pewną dozę swobody, jednak w tym modelu środki, które mogłyby zostać przeznaczone na spłatę mieszkania, lądują w kieszeni rentiera. Aby tego uniknąć, wielu z nas decyduje się na kredyt hipoteczny, nawet jeśli w bieżącym rozliczeniu generuje on wyższe koszty niż długoterminowy najem. Ponieważ sytuacja każdego potencjalnego kredytobiorcy jest inna, warto przed decyzją o pożyczce skonsultować się z doradcą finansowym. Specjalista po krótkiej analizie naszej sytuacji będzie mógł też ocenić, która z dostępnych opcji zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych jest dla nas aktualnie najbardziej opłacalna.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *